W plebiscycie „Przeglądu Sportowego” na Najlepszego Sportowca 2018 roku triumfował Bartosz Kurek, siatkarz, złoty medalista z Mistrzostw Świata 2018. Tuż za nim uplasował się Kamil Stoch, skoczek narciarski.
To jeden z najbardziej prestiżowych plebiscytów sportowych w Polsce. W tym roku odbyła się już 84. edycja. Na faworytów głosują czytelnicy „Przeglądu Sportowego” oraz widzowie Polsatu.
W tym roku walka była niezwykle emocjonująca i zacięta, bowiem na ok. 2 minuty przed końcem głosowania prowadził Kamil Stoch. Bartosz Kurek wyprzedził go w ostatniej chwili.
„Ja tutaj tylko na chwilkę wskoczyłem”
Trudno się dziwić decyzji kibiców. To Kurek poprowadził siatkarską reprezentację do mistrzostwa świata.
– Byłbym naiwniakiem i głupcem, gdybym myślał, że to jest moje indywidualne wyróżnienie. Panowie, złota drużyno, to dla was. Tak wam dziękują wasi kibice i tak wam dziękuję ja – powiedział atakujący reprezentacji Polski, odbierając nagrodę podczas uroczystej gali.
– Kamil, jesteś bogiem, a ja tutaj tylko na chwilkę wskoczyłem – dodał Bartosz Kurek, zwracając się do Kamila Stocha, który zajął drugie miejsce.
W jego imieniu nagrodę odebrała żona – Ewa Bilan-Stoch.
– W imieniu reprezentacji skoczków narciarskich chciałam pogratulować siatkarzom – powiedziała.
– Ostatni rok był wspaniałym sportowym rokiem dla Kamila. Każdy konkurs przynosi mu wiele radości. Za sukcesami i nagrodą stoi sztab ludzi – dodała.
Lewandowski na 9. miejscu
Trzecie miejsce kibice przyznali Michałowi Kubiakowi, który jest kapitanem naszej złotej drużyny.
Poza podium – na czwartym miejscu znalazła się Justyna Święty-Ersetic, lekkoatletka specjalizująca się w biegu na 400 metrów. W 2018 roku została indywidualną mistrzynią Europy w biegu na 400 metrów i w sztafecie 4 × 400 metrów.
Warto dodać, że Robert Lewandowski uplasował się dopiero na dziewiątym miejscu.
Podczas gali przyznano też m.in. tytuł Drużyny Roku. Przypadł on reprezentacji Polski w piłce siatkowej mężczyzn.
Z kolei za wyczyn roku nagrodzeni zostali himalaiści uczestniczący w akcji ratunkowej na Nanga Parbat.